Trailer świetny. Szybka akcja, humor, świetna muzyka. Wyszło na odwrót. Szedłem do kina z wielkimi nadziejami na obejrzenie filmu który zapamiętam na dlugo. I tak będzie ale nie będą to miłe wspomnienia. Zupełnie nie rozumiem tak wysokiej oceny!! Główny bohater wogole nie charyzmatyczny. Humor wymuszony. Motyw zemsty brodacza wcisniety nie wiadomo po co. Love story rodem z amerykańskich filmów klasy c. ŻENADA!!! Jedynym plusem fajne pościgi ale i tutaj pogoń samozwanczego bohatera za grupa niebezpiecznych bandytów NIEWIARYGODNA. A największym minusem to na co liczyłem najbardziej - muzyka. Miała przekazywać emocje i wzmacniać przekaz. A przez to że było jej za duzo. Naprawdę w każdej sekundzie filmu i do tego była po prostu słaba. Minus największy. NIE POLECAM
Muzyka miała wybijać ten film, zachwyceni ludzie montażem pod muzykę, a tu 1 albo 2 kawałki które mi tam dobrze grały, a żaden nie sprawił wrażenia wow. Także oczekiwania po ocenach znacznie większe i może rozczarowanie przez to większe ale jakby nie było nahypowane wcześniej film jest słaby.
Niestety, zawód. Ale czego można było spodziewać się po filmie o tytule "Dziecko kierowca"?