obydwie wersje są piękne i wzruszające, ale jeśli miałabym wybrać- wybrałabym wersję amerykańską. Zgadzam się, że pies grający Hachiko powinień okazywać więcej uczuć, czego zabrakło w wersji japońskiej, która moim zdaniem i tak jest świetna i z pewnością warta obejrzenia.